"Niepodległość pieśnią opowiedziana" w Porębie Wielkiej

Co roku zespół "Porębianie" przedstawia widowisko, które jest okazją do wesołego świętowania i wspólnego śpiewania historycznych pieśni. W przedstawieniu są też chwile refleksji i zadumy. Nie inaczej było w piątkowy wieczór, 15 listopada.

Występ poprzedziło odznaczenie pięciu pań, które pracę godziły z działalnością społeczną i z wychowaniem dzieci. "Order Serca - Matkom Wsi" przyznaje Związek Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych. Dekoracji dokonali przedstawiciele tej organizacji.

 

Scenariusz widowiska opracowała Bernardyna Bryzek. "Porębianie" opowiedzieli Niepodległość, śpiewając chórem i solo, na głosy i w kanonie, ze znakomicie dobranym akompaniamentem. Zależnie od tempa i nastroju utworu śpiewakom towarzyszył akordeon, skrzypce, pianino, tamburyn bądź gitara.

 

Widzowie podjęli na stojąco otwierające widowisko pieśni, "Rotę" i "Marsz Polonii". Rzewna melodia "Tam na błoniu błyszczy kwiecie" okazała się wstępem do pełnej energii wiązanki ułańskich piosenek. Wspomnienie Rzeczpospolitej wielu narodów, które skazano na przesiedleńcze tułaczki, wprowadził wiersz Kazimierza Wierzyńskiego "Ktokolwiek jesteś bez ojczyzny" i pieśń "Czerwony pas" z wymownym tekstem "Dla Hucuła nie ma życia, jak na połoninie".

 

"Niepodległość pieśnią opowiedziana" prowadziła przez najważniejsze wydarzenia XX wieku. Wzruszające melodie splatały się z poetyckimi strofami o pierwszym września, katyńskim mordzie, bitwie o Monte Cassino i Powstaniu Warszawskim. Po słowach ostatniego rozkazu dowódcy Armii Krajowej hołdem dla żołnierzy niezłomnych stały się piosenki "Już dopala się ogień biwaku" i "Wybaczcie piechocie".

 

Romantyczny nastrój trwał przy dźwiękach "Dumki na dwa serca", którą wyśpiewali w duecie Zuzanna Bratek i Wojciech Pieczka, wzbudzając zachwyt publiczności. Finałową piosenkę znów śpiewali wszyscy widzowie. Zdawało się, że nigdy nie ucichnie jej refren: "Ja to mam szczęście, że w tym momencie żyć mi przyszło, w kraju nad Wisłą…". Widownia podziękowała "Porębianom" owacją na stojąco, a samorządowcy – kwiatami.

GALERIA